Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 2528/15 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z 2018-03-26

Sygn. akt I C 2528/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 marca 2018 r.

Sąd Rejonowy Szczecin P. i Zachód w S., I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Małgorzata Andrzejkowicz

Protokolant: st. sek. sąd. Anna Czaban

po rozpoznaniu w dniu 26 marca 2018 r. na rozprawie w S.

sprawy z powództwa Ł. O.

przeciwko (...) spółce akcyjnej w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej w W. na rzecz powoda Ł. O. kwotę 2.700 złotych (dwa tysiące siedemset złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 16 czerwca 2012 r. do dnia 31 grudnia 2015 r., zaś od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.609 złotych (jeden tysiąc sześćset dziewięć złotych) tytułem kosztów procesu;

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin –Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwotę 44 złotych (czterdzieści cztery złotych) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

SSR Małgorzata Andrzejkowicz

Sygn. akt I C 2528/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 8 października 2015 r. powód Ł. O. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 1.825 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 16 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania sądowego według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 8 maja 2012 r. doszło do zdarzenia podczas którego powód poniósł szkodę w pojedzie marki H. (...) o nr rej. (...). Sprawca zdarzenia posiadał zawartą umowę ubezpieczenia OC u pozwanego. Pozwany nie uznał swojej odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenia i odmówił wypłaty odszkodowania. Powód wyjaśnił, iż dokonał sprzedaży ww. pojazdu.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania. Pozwany zaprzeczył swojej odpowiedzialności za szkodę powstałą w wyniku zdarzenia z dnia 8 maja 2012 r. Zarzucił, iż do uszkodzenia pojazdu marki H. doszło na skutek niezachowania należytej ostrożności oraz nie upewnienia się co do możliwości bezpiecznego wykonania manewru wyprzedzania przez pojazd stanowiący własność powoda.

W piśmie z dnia 20 listopada 2017 r. powód rozszerzył żądanie pozwu o kwotę 875 zł domagając się zasądzenia kwoty 2.750 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na rozszerzenie żądania pozwu pozwana wniosła o jego oddalenie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód Ł. O. była właścicielem samochodu marki H. (...) o nr rej. (...).

W dniu 8 maja 2012 r. na ul. (...) na wysokości posesji nr (...) w S. doszło do kolizji drogowej w wyniku której przedmiotowy pojazd uległ uszkodzeniu. Kierujący pojazdem osobowym marki V. (...) nr tej. (...) nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu motocyklowi H. podczas manewru zmiany kierunku jazdy. Kierujący motocyklem wyprzedzał pojazd WV lewym pasem drogi. Kierujący pojazdem V. podczas jazdy skręcił w lewo aby zawrócić pojazdem w wyniku czego zajechał drogę poszkodowanemu, który wykonywał manewr wyprzedzania na skutek czego poszkodowany uderzył przodem pojazdu w lewy bok auta sprawcy. Sprawcą kolizji był kierujący pojazdem V. który wykonując manewr zmiany kierunku jazdy nie zachował wymagalnych zasad i naruszył przepisy ruchu drogowego.

Dowód: opinia biegłego sądowego k. 254-272, oświadczenie o okolicznościach kolizji k. 21-22; zeznania świadka M. J. k. 141-142, zeznania świadka S. K. k. 228- 228v., zeznania powoda k. 231-232.

Sprawca kolizji posiadał obowiązującą w dacie zdarzenia umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, zawartą z pozwanym (...) spółką akcyjną w W..

W dniu 11 maja 2012 r. powód zgłosił powstałą szkodę u ubezpieczyciela sprawcy.

niesporne, a nadto zgłoszenie szkody k. 8-11.

Likwidator szkody przeprowadził oględziny i ocenę techniczną uszkodzonego pojazdu oraz przyjął, iż w pojeździe wystąpiła szkoda całkowita. Pozwany jako wartość pozostałości przyjął kwotę 1250 zł wynikającą z oferty zakupu, zaś wartość rynkową pojazdu sprzed szkody na kwotę 4800 zł. Na podstawie tych danych przyjął, iż wyliczona kwota odszkodowania opiewa na kwotę 3425 zł.

Decyzją z dnia 13 lipca 2012 r. pozwany odmówił wypłaty odszkodowania przyjmując, iż do szkody doszło na skutek niezachowania należytej ostrożności oraz nie upewnienia się co do możliwości bezpiecznego wykonania manewru wyprzedzania przez pojazd marki H..

Powód nie zgadzając się z decyzją zakładu ubezpieczeń wniósł odwołanie. Pozwany zakład podtrzymał dotychczasowe stanowisko.

Dowód: kalkulacja naprawy k.12-20, oferta zakupu k. 23, pismo pozwanego z dnia 1.06.2012 r. k. 29-30, pismo pozwanego z dnia 13.07.2012 r. k. 33- 34, odwołanie k. 35- 36, pismo pozwanego z dnia 08.10.2012 r. k. 37- 38, odwołanie z dnia 10.12.2013 r. k. 39-43, pismo pozwanego z dnia 02.01.2014 r. k. 59 60.

Powód zlecił rzeczoznawczy samochodowemu dokonanie oceny zdarzenia z dnia 8 maja 2012 r. W opinii technicznej rzeczoznawca samochodowy uznał, iż to kierujący samochodem V. ponosi winę za zaistniałe zdarzenie.

Dowód: wycena rzeczoznawcy samochodowego k.45-58.

Powód w dniu 19 czerwca 2012 r. sprzedała pojazd marki H. (...) w stanie uszkodzonym za kwotę 800 zł. Przed sprzedażą nie dokonał naprawy tego pojazdu w żadnym zakresie. Powód pierwotnie wystawił ofertę sprzedaży ww. pojazdu za kwotę 1300 zł, ale nikt nie przyjął tej oferty.

Dowód: umowa sprzedaży k. 64-64, faktura k. 65, zeznania powoda k. 231-232.

Powód w piśmie z dnia 8 września 2014 r. skierował przeciwko pozwanemu pozew o zapłatę kwoty 1600 zł tytułem odszkodowania za zdarzenie z dnia 8 maja 2012 r.

Wyrokiem zaocznym z dnia 20 maja 2015 r. tut. Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1600 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 16 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty.

Pozwany zapłacił na rzecz powoda kwotę wynikającą z ww. wyroku.

niesporne, a nadto pozew z dnia 8.09.2014 r. k. 2-41 w aktach sprawy I C 2032/14, wyrok z dnia 20 maja 2015 r. k. 61 w aktach sprawy I C 2032/14.

Wartość pojazdu powoda bezpośrednio przed kolizją wyniosła kwotę 5.100 zł. Wartość pojazdu uszkodzonego (wartość pozostałości oszacowana metodą kosztów naprawy) została natomiast oszacowana na kwotę 1.250 zł. Porównanie kosztów naprawy pojazdu koniecznych do przywrócenia go do stanu sprzed wypadku w wysokości 38.249,93 zł wskazuje, iż przeprowadzenie naprawy nie jest ekonomicznie uzasadnione albowiem koszt naprawy przekraczałaby wartość pojazdu sprzed szkody.

Cena uzyskana przez powoda z tytułu sprzedaży pojazdu tj. 800 zł była ceną rynkowa i odzwierciedlała ona realną wartość tego pojazdu na dzień szkody w stanie uszkodzonym. Wartość realna wynikająca z maksymalnej oferty z A. to kwota 1250 zł.

Dowód: pisemna opinia biegłego sądowego k. 254-272.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało niemal w całości na uwzględnienie.

Żądanie pozwu znajdowało oparcie w treści art. 436 § 2 k.c .w związku z art. 822 k.c. i art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003r. Nr 124, poz. 1152 ze zm.).

Zauważyć należało, że przesłanką powstania po stronie zakładu ubezpieczeń obowiązku odszkodowawczego na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej jest odpowiedzialność ubezpieczonego za wyrządzoną szkodę. Stosownie bowiem do treści powołanego wyżej art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Podstawę prawną ciążącego na sprawcy kolizji drogowej z dnia 8 maja 2012 r. obowiązku naprawienia szkody stanowił art. 436 § 2 k.c., zgodnie z którym - w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody ich posiadacze mogą wzajemnie żądać naprawienia szkód na zasadach ogólnych. Przepis powyższy odsyła tym samym do przepisów ogólnych o czynach niedozwolonych, przede wszystkim do art. 415 k.c., zgodnie z którym „kto ze swej winy wyrządza drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”.

Zgodnie z dyspozycją art. 822 k.c. „przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia”(§1). Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń (§4). Stosownie natomiast do treści art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych „z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia”.

W niniejszej sprawie sporna pomiędzy stronami pozostawała zarówno sama zasada odpowiedzialności pozwanej jak i wysokości dochodzonego pozwem roszczenia.

Formułując twierdzenia, co do odpowiedzialności pozwanego zakładu ubezpieczeń powód posłużył się sporządzoną na jego zlecenie oceną techniczną. Dowód te nie mógł być jednak uznany za podstawę dokonywanych przez sąd ustaleń w sytuacji, w której twierdzenia stron w tym zakresie były sprzeczne. Podstawowe znaczenie dla ustalenia tych okoliczności jak również wysokości i zakresu szkody, jako okoliczności o charakterze specjalnym, miał w niniejszej sprawie dowód z pisemnej opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego. W myśl art. 278 § 1 k.p.c. w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron, co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. Zatem dowód tego rodzaju winien być przeprowadzony przez osobę wskazaną przez sąd w toku postępowania. Kwestii o charakterze specjalnym nie może natomiast rozstrzygnąć opinia prywatna sporządzona na zlecenie strony poza postępowaniem sądowym. Pogląd taki wyrażany wielokrotnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego znalazł swój wyraz między innymi w uzasadnieniu wyroku z dnia 12 kwietnia 2002 r. (w sprawie I CKN 92/00, opubl. LEX nr 53932).

Zasadnicze znaczenie dla ustalenia stanu faktycznego w zakresie objętym sporem miała zatem opinia sporządzona w toku postępowania, przez biegłego sądowego L. C.. Nie budziła ona zastrzeżeń sądu, co sposobu jej sporządzenia i treści poczynionych ustaleń. Biegły wykonując opinię oparł się na całokształcie zebranego w sprawie materiału dowodowego. W sposób wyczerpujący i precyzyjny uzasadnił jej treść, a przedstawione przez niego wnioski zostały powiązane z opisanym w opinii procesem rozumowania. Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, sąd uznał opinię biegłego za w pełni przekonującą, tym bardziej, iż żadna ze stron nie wniosła do niej zarzutów.

Biegły wskazał w dniu 8 maja 2012 r. kierujący pojazdem osobowym marki V. (...) nr tej. (...) nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu motocyklowi H. podczas manewru zmiany kierunku jazdy. Kierujący motocyklem wyprzedzał pojazd WV lewym pasem drogi. Kierujący pojazdem V. podczas jazdy skręcił w lewo aby zawrócić pojazdem w wyniku czego zajechał drogę poszkodowanemu, który wykonywał manewr wyprzedzania na skutek czego poszkodowany uderzył przodem pojazdu w lewy bok auta sprawcy. Sprawcą kolizji był kierujący pojazdem V. który wykonując manewr zmiany kierunku jazdy nie zachował wymagalnych zasad i naruszył przepisy ruchu drogowe.

W zakresie zaś wysokości szkody podnieść należy, iż z opinii biegłego sądowego wynikało, że wartość pojazdu powoda bezpośrednio przed kolizją wyniosła kwotę 5.100 zł. Wartość pojazdu uszkodzonego (wartość pozostałości oszacowana metodą kosztów naprawy) została natomiast oszacowana na kwotę 1.250 zł. Porównanie kosztów naprawy pojazdu koniecznych do przywrócenia go do stanu sprzed wypadku w wysokości 38.249,93 zł wskazuje, iż przeprowadzenie naprawy nie jest ekonomicznie uzasadnione albowiem koszt naprawy przekraczałaby wartość pojazdu sprzed szkody.

Zgodnie z art. 363 §1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Zatem o ile koszty przywrócenia stanu poprzedniego okażą się zbyt wysokie, należy szkodę majątkową oszacować w inny sposób. Powszechnie przyjmuje się, iż adekwatnym miernikiem jest porównanie wartości uszkodzonej rzeczy sprzed zdarzenia wywołującego szkodę i z chwili naprawienia szkody. Ponieważ jednak ustawa jako wyznacznik odejścia od zasady przywrócenia szkody w naturze posłużył się między innymi niedookreślonym zwrotem „nadmiernych kosztów” konieczne jest rozważenie zakresu hipotezy tej normy prawnej. W ocenie Sądu, mając na uwadze między innymi ukształtowany pogląd judykatury należało uznać, iż nadmierność owych kosztów nastąpi zawsze wówczas, kiedy koszt naprawy rzeczy okaże się być wyższy niż jej wcześniejsza wartość. Jest to bowiem przypadek skrajny, w którym wysokość odszkodowania przeniosłaby dodatnią wartość jaka przed wypadkiem dana rzecz przedstawiała w majątku poszkodowanego. Należało więc stwierdzić, że strata związana z uszkodzeniem rzeczy nie może być w żadnym razie wyższa niż wartość samej rzeczy, w innym bowiem wypadku zupełne zniszczenie rzeczy lub jej utrata, stawiałby sprawcę szkody w korzystniejszej sytuacji niż w przypadku częściowego jej uszkodzenia.

Takie stanowisko zyskuje przy tym konsekwentne wsparcie w orzecznictwie Sądu Najwyższego. W szczególności na uwagę zwraca stanowisko zajęte w postanowieniu z dnia 12 stycznia 2006 r. w sprawie III CZP 76/2005 (opubl. LEX nr 175463) w którym to orzeczeniu Sąd Najwyższy w Składzie 7 sędziów, iż „ suma pieniężna wypłacona przez zakład ubezpieczeń nie może być jednak wyższa od poniesionej szkody (art. 8241 § 1 k.c.) i przede wszystkim na tym tle zachodzi potrzeba oceny, czy koszt restytucji jest dla zobowiązanego nadmierny (art. 363 § 1 zdanie drugie k.c.). Przyjmuje się, że nieopłacalność naprawy, będąca przesłanką wystąpienia tzw. szkody całkowitej, ma miejsce wówczas, gdy jej koszt przekracza wartość pojazdu sprzed wypadku. Stan majątku poszkodowanego, niezakłócony zdarzeniem ubezpieczeniowym, wyznacza bowiem rozmiar należnego odszkodowania.” Przy tym na poparcie tej tezy Sąd Najwyższy przywołał szereg swoich orzeczeń, w których wyrażony został analogiczny pogląd (orzeczenia z dnia 1 września 1970 r., II CR 371/70 - OSNCP 1971, z. 5, poz. 93, z dnia 3 lutego 1971 r., II CRN 450/70 - OSNCP 1971, z. 22, poz. 205, z dnia 20 kwietnia 1971 r., II CR 475/70 - OSPiKA 1971, z. 12, poz. 231, z dnia 20 lutego 1981 r., I CR 17/81 - OSNCP 1981, z. 10, poz. 199, z dnia 13 grudnia 1988 r., I CR 280/88 - niepubl., z dnia 29 stycznia 2002 r., V CKN 682/00 - niepubl., z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00 - Mon. Pr. 2002, z. 19, poz. 897 oraz z dnia 11 czerwca 2003 r., V CKN 308/01 - niepubl.).

Konkludując Sąd uznał, że ponieważ koszty naprawy pojazdu powoda istotnie przewyższałyby jego wartość z chwili zaistnienia szkody, zatem należało zastosować wyliczenie przy tzw. „szkodzie całkowitej”. Wysokość należnego jemu odszkodowania ograniczała się w takiej sytuacji do różnicę między wartością jej pojazdu sprzed szkody a wartością pojazdu po zaistnieniu szkody.

Przy czym w odniesieniu do wartości pojazdu po zaistnieniu szkody zaakcentować należy, iż biegły sądowy w swojej opinii ustalił wartość pozostałości na kwotę 1250 zł. Przy czym, co istotne wartość ta została przyjęta w oparciu o maksymalną ofertę z AUTOonline. Biegły jednocześnie zaakcentował, iż kwota uzyskana przez powoda z tytułu sprzedaży pojazdu tj. 800 z była ceną rynkową i odzwierciedla ona realną wartość tego pojazdu na dzień szkody. W ocenie Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy ustalenie wartości pozostałości powinno nastąpić w oparciu o realną wartość jaką powód uzyskał z tytułu sprzedaży pojazdu, nie zaś w oparciu o hipoteczną ceny jaką powód mógłby uzyskać za sprzedażą pozostałości. Nie jest miarodajne do ustalenia tej wartości jedynie szacunkowe wyliczenie ceny jaką powód mógł teoretycznie uzyskać ze sprzedaży pojazdu, tym bardziej, iż jak wynika z zeznań powoda pierwotnie wystawił ofertę sprzedaży pojazdu za wyższą kwotę tj. 1300 zł ale nikt nie był tą ofertą zainteresowany. Z tych też względów zdaniem Sądu wartość pozostałości należało ustalić przyjmując faktyczną wartość rynkową za jaką powód zbył pojazd w stanie uszkodzonym.

Reasumując Sąd uznał, iż powodowi przysługuje odszkodowanie stanowiące różnice pomiędzy wartością samochodu przed powstaniem szkody (5.100 zł) a cena uzyskaną przez powoda ze sprzedaży pojazdu (800 zł). Uwzględniając zatem wypłacone przez pozwanego świadczenie, na mocy wyroku zaocznego, w wysokości 1600 zł zasądzeniu na rzecz powoda podlegała kwota 2700 zł (5100 - 800 = 4300 zł-1600). W pozostałym zakresie rozszerzone żądanie pozwu podlegało oddaleniu.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., zaś o kosztach procesu w oparciu o art. 100 zd 1 k.p.c. Mając na względzie, że powód uległ tylko w nieznacznej cześć żądaniu pozwu Sąd uznał, iż powyższe dawało podstawy do obciążenia pozwanego całością poniesionych przez niego kosztów procesu. Na poniesione przez powoda koszty wynoszące łącznie 1609 zł składały się: opłata sądowa od pozwu w kwocie 92 zł, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 600 zł -w wysokości określonej na podstawie § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (…); 900 zł tytułem zaliczki na poczet kosztów opinii biegłego, a nadto kwota 17 zł z tytułu uiszczonej opłaty skarbowej od udzielonego w niniejszej sprawie pełnomocnictwa procesowego.

W pkt IV wyroku na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazano ściągnąć od pozwanego nieuiszczone koszty sądowe w postaci opłaty sądowej od rozszerzonego żądania pozwu

SSR Małgorzata Andrzejkowicz

Sygn. akt I C 2528/15

ZARZĄDZENIE

Dnia 30 marca 2018 r.

1.  odnotować,

2.  odpis wyroku wraz z odpisem uzasadnienia doręczyć pełnomocnikowi powoda,

3.  przedłożyć z apelacją, zażaleniem, wpływem innych pism lub za 28 dni.

SSR Małgorzata Andrzejkowicz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Pankiewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Andrzejkowicz
Data wytworzenia informacji: