II C 1177/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z 2019-05-23

Sygnatura akt II C 1177/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

S., dnia 7 maja 2019 r.

Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie II Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Tomasz Radkiewicz

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Edyta Jarmołowicz

po rozpoznaniu w dniu 26 kwietnia 2019 r. S.

na rozprawie sprawy z powództwa E. R.

przeciwko (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością

o zapłatę

I.  Zasadza od pozwanego (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością na rzecz powódki E. R. kwotę 3.000 zł. (trzy tysiące złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 stycznia 2017 r.;

II.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  Zasadza od pozwanego (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością na rzecz powódki E. R. kwotę 513,40 zł. (pięćset trzynaście złotych czterdzieści groszy) tytułem kosztów procesu;

IV.  Nakazuje zwrócić powódce E. R. od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwotę 6,22 zł. (sześć złotych dwadzieścia dwa grosze) tytułem nadpłaconych kosztów sądowych.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 7 grudnia 2017 r. powódka E. R. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. tytułem zadośćuczynienia kwoty 5.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 25 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów postępowania sądowego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i kwoty 17 zł tytułem zwrotu opłaty od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu wskazała, że w dniu 22 maja 2016 r. będąc w sklepie (...) w S. przy ul. (...) przechodząc alejką z obrazami i oglądając je, na prawą stopę powódkę spadł umieszczony na niezabezpieczonych szynach i wiszący ok. 30 cm nad podłogą obraz o rozmiarach 120x60 cm. Wskazała, że w wyniku zdarzenia na jej stopie pojawiło się zasinienie i obrzęk. Nadto zaznaczyła, że na miejscu zdarzenia udzielono jej doraźnej pomocy w postaci spray przeciwbólowego, po czym udała się do domu. W dalszej części uzasadnienia powódka wskazał, że wobec faktu, że dolegliwości bólowe nie ustępowały, jeszcze tego samego dnia udała się do szpitala. Podniosła, iż przeprowadzone badanie radiologiczne wykazało stłuczenie nieokreślonych części stopy. Wskazała, że podczas wizyty w poradni chirurgicznej w dniu 6 czerwca 2016 r. w związku z utrzymującymi się dolegliwościami bólowymi oraz obrzękiem stopy została ponownie skierowana na badanie RTG. Nadto została skierowana na zabiegi rehabilitacyjne. Powódka wskazała, ze w wyniku zdarzenia oraz utrzymujących się dolegliwości bólowych i trudności z chodzeniem zmuszona była do odwołania rodzinnego wyjazdu nad morze oraz w góry. Nadto zaznaczyła, że utrzymujące się przez 3 miesiące od zdarzenia dolegliwości bólowe miały wpływ, na jakość i komfort jej życia, w tym zmuszona była pomimo bólu samodzielnie wykonywać czynności dnia codziennego. Dodatkowo pozostałe po zdarzeniu zgrubienie na stopie było przyczyną konieczności zakupu szerszego niż zwykle obuwia. Powódka zaznaczyła również, że złożyła u pozwanej wniosek o wypłatę odszkodowania w związku ze zdarzeniem, niemniej pozwana odmówiła spełnienia świadczenia.

W odpowiedzi na pozew, pismem z dnia 13 kwietnia 2018 r. pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości, a w przypadku uznania, ze pozwana ponosi odpowiedzialność za zdarzenie z dnia 22 maja 2016 r. uznania przyczynienia się powódki do powstania szkody w przeważającej części oraz o zasądzenie od powódki kosztów postępowania sądowego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana zaprzeczyła jakoby ponosiła odpowiedzialność a w konsekwencji winę za zdarzenie z dnia 22 maja 2016 r. oraz, że uszczerbek na zdrowiu powódki uzasadnia wypłatę zadośćuczynienia w kwocie 5.000 zł. Nadto pozwana wskazała, że obrazy o wymiarach 120x60 umieszczone są na półce posadowionej na wysokości ok. 10-12 cm od podłogi w związku z czym obraz mógł nie spaść a ewentualnie zsunąć się na stopę powódki W dalszej części wskazano, że zsunięcie się obrazu było spowodowane nieprawidłowym odłożeniem go przez innego klienta a nie jego ułożeniem przez pracowników sklepu. W dalszej części uzasadnienia wskazano, że powódka odwiedzając sklep pozwanej miała na sobie założone sandały, czego wobec odwiedzając market budowlany nie można uznać za stosowny ubiór. Tym samym wskazano, ze powódka wykazała się lekkomyślnością i jej nieodpowiednie zachowanie można uznać za przyczynienie się do powstania szkody. Następnie pozwana podniosła, że twierdzenia powódki nie uzasadniają wypłatę na jej rzecz zadośćuczynienia w żądanej kwocie, bowiem doznany przez nią uraz nie jest trwały a nadto powódka nie wykazała żadnych dowodów na okoliczność istnienia zgrubienia na stopie, które mogło zostać spowodowane przez zdarzenie. (k.43-46).

W piśmie z dnia 6 maja 2018 r. powódka podtrzymując dotychczasowe stanowisko odniosła się do twierdzeń pozwanej (k.58-61).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

(...) S.A. jest francuską siecią hipermarketów m.in. branży budowlanej, wystroju wnętrz, produktów i narzędzi ogrodniczych etc. Spółka posiada m.in. skład materiałów w S. przy ul. (...).

Bezsporne, nadto dowód:

- odpis KRS k. 49-55

W dniu 22 maja 2016 r. około godziny 12 E. R. wraz ze znajomą B. S. przebywała na terenie sklepu (...) w S. przy ul. (...). Podczas przechadzania się alejka z obrazami w dziale dekoracji i oglądania ich, na grzbiet prawej stopy powódki zsunął się dolnym rogiem umieszczony na niezabezpieczonych szynach i wiszący 30 cm nad podłogą obraz o rozmiarach 120x60 cm.

W wyniku zdarzenia powódka poczuła nagły ból. Zdarzenie spowodowało natychmiastowe zasinienie i obrzęk stopy. Skóra stopy nie została przecięta. Na miejscu zdarzenia pracownicy sklepu udzielili powódce pierwszej pomocy przy pomocy sprayu przeciwbólowego.

W chwili zdarzenia powódka była w letnim obuwiu odsłaniającym stopę (sandały).

Na życzenie powódki miejsce zdarzenia, nie została wezwana karetka pogotowia. Powódka wraz z B. S. do S..

Dowód:

- zgłoszenie zdarzenia wypadkowego k. 15

- zeznania B. S. k. 63-64

- zeznania E. R. k. 64-65

Na miejscu zdarzenia nie było umieszczonych tablic ostrzegawczych. Pracownicy pozwanej nie pouczali jak należy poruszać się i zachowywać na terenie sklepu. Na terenie sklepu nie ma ustalonych zasad, co do rodzaju obuwia, jakiego na terenie sklepu mogą używać klienci.

Dowód:

- zeznania B. Ś. k. 71-72

- zeznania E. R. k. 64-65

Ze względu na utrzymujące się dolegliwości bólowe stopy prawej powódka w dniu 22 maja 2016 r. udała się na Szpitalny Oddział Ratunkowy (...) Wielospecjalistycznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w S.. Przeprowadzone badanie RTG kostki i stopy nie wykazał zmian kostnych pourazowych. U powódki rozpoznano stłuczenie innych i nieokreślonych części stopy. Powódce zalecono ograniczenie chodzenia, elewacje kończyny oraz stosowanie okładów schładzających preparatu do stosowania na urazy, kontuzje, stłuczenia i obrzęki. Powódce zalecono dalsza kontrolę w Poradni Chirurgicznej.

Dowód:

- karta informacyjna (...) k. 16

W dniu 6 czerwca 2016 r. powódka miała wizytę w poradni chirurgicznej, gdzie została ponownie skierowana na badanie RTG stopy.

W okresie od 4 do 15 lipca 2016 r. powódka korzystała z zabiegów rehabilitacyjnych.

Leczenie powódki zostało zakończone w dniu 25 lipca 2016 r.

Dowód:

- zaświadczenie lekarskie k. 17

- dokumentacja medyczna k. 18

- zeznania E. R. k. 64-65

Na skutek zdarzenia na stopie powódki występowało zgrubienie przez 4 miesiące. Obecnie, obrzęk grzbietu stopy występuje okresowo i utrzymuje się przez kilka dni, głównie przy większym obciążeniu stopy.

Dowód:

- zeznania E. R. k. 64-65

Powódka przez okres 3 miesięcy od zdarzenia odczuwała dolegliwości bólowe. W związku z utrzymującym się bólem oraz niemożnością pomocy innych osób (powódka mieszka sama) wykonywała tylko niezbędne prace domowe. Dodatkowo ze względu na ból stopu uniemożliwiający jej prowadzenie auta przez 3-4 tygodnie poruszała się komunikacją miejską. W związku z pozostałym na stopie zgrubieniem zmuszona była zakupić szersze obuwie. Powódka ze względu na utrzymujące się dolegliwości bólowe odwołała zaplanowany wyjazd na M. nadto w związku trudności z chodzeniem odwołała zaplanowany wcześniej wyjazd w góry.

Dowód:

- zeznania E. R. k. 64-65

Pismem z dnia 5 lipca 2016 r. powódka wystąpiła do pozwanej z wnioskiem o udostępnienie danych i numeru polisy ubezpieczyciela pozwanej. Pismem z dnia 17 sierpnia 2016 r. pozwana wskazał, ze w związku z obowiązująca franczyzą redukcyjną, odpowiedzialność ubezpieczyciela przewidziana jest od kwoty 15.000 zł a tym samym brak jest podstaw do udostępnienia danych.

Pismem z dnia 13 listopada 2016 r. powódka wniosła o zapłatę odszkodowania w łącznej kwocie 15.000 zł.

Pismem z dnia 28 listopada 2016 r. pozwana ustosunkowała się do twierdzeń powódki i odmówiła zapłaty zadośćuczynienia wskazując, że w przedmiotowej sprawie brak jest winy sklepu, bowiem obraz spadł na stopę powódki wobec nieprawidłowego jego odłożenia przez innego klienta.

Pismem z dnia 2 stycznia 2017 r. powódka po raz kolejny wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 7.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę związana z następstwem zdarzenia z dnia 22 maja 2016 r. oraz o przyjęcie przez pozwaną odpowiedzialności za wszelkie konsekwencje zdrowotne mogące pojawić się u powódki w przyszłości, a nie ujawnione w chwili składania pisma w terminie 14 dni. Wezwanie zostało odebrane w dniu 9 stycznia 2017 r. Pozwana nie ustosunkowała się do powyższego.

Dowód:

- pismo z dnia 5 lipca 2016 r. k. 20

- pismo z dnia 17 sierpnia 2016 r. k. 21

- pismo z dnia 13 listopada 2016 r. k. 22-24

- pismo z dnia 28 listopada 2016 r. k. 25

- pismo z dnia 2 stycznia 2017 r. 28-30

- pismo z dnia 3 marca 2017 r. k. 26-27

- potwierdzenie odbioru k. 31

Powódka podczas wypadku doznała stłuczenia grzbietu stopy prawej. Wypadek spowodował dolegliwości bólowe stopy i trudności w poruszaniu się przez okres 3-4 tygodni. Występujący obrzęk i ból wymagał chodzenia w luźniejszym obuwiu. Powódka po wypadku nie wymagała i nie wymaga pomocy osób trzecich w czynnościach dnia codziennego. Zgodnie z tabelą procentową stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu (...) z dnia 18.12.2002 r. występujące obrzęki oraz zaburzenie czucia po stłuczeniu kości należy ocenić na 1 %.

Dowód:

- opinia biegłego k. 78-80

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo okazało się częściowo zasadne.

Zgodnie z art. 444 § 1 kc „w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu”. Stosownie zaś do art. 445 kc w zw. z art. 444 § 1 kc „w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę”.

Odpowiedzialność pozwanej za skutki wypadku, któremu powódka uległa w dniu 22 maja 2016 r., a w konsekwencji za zapłatę zadośćuczynienia za doznaną przez nią krzywdę rozważać należało na podstawie art. 415 k.c., w świetle, którego kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Przesłankami odpowiedzialności deliktowej są: szkoda w znaczeniu uszczerbku w dobrach osoby poszkodowanej, która musi być spowodowana działaniem sprawcy, a pomiędzy tym działaniem a szkodą musi istnieć związek przyczynowy. Odpowiedzialność na gruncie art. 415 k.c. opiera się na zasadzie winy. Wina obejmuje element obiektywny – bezprawność postępowania i element subiektywny – wadliwość zachowania sprawcy. Bezprawne działanie to działanie, które narusza reguły postępowania, normy, czy zakazy, jest obiektywnie nieprawidłowe. O wadliwym działaniu można mówić wówczas, gdy sprawcy można postawić zarzut, że podjął i wykonał niewłaściwą decyzję, bądź nie uczynił tego, co należało, choć mógł i powinien. Przy tym rozróżnia się dwa stopnie winy – umyślność i niedbalstwo, czyli brak należytej staranności.

W odniesieniu do żądania zapłaty zadośćuczynienia podnieść należy, iż przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, zostały one wypracowane w orzecznictwie, zwłaszcza Sądu Najwyższego, w którym wielokrotnie wskazywano, że przy określaniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze, że jego celem jest wyłącznie złagodzenie doznanej przez poszkodowanego krzywdy, a także uwzględniać wszystkie okoliczności oraz skutki doznanego kalectwa. Zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, przy czym uwzględnianie stopy życiowej społeczeństwa przy określaniu wysokości zadośćuczynienia nie może podważać jego kompensacyjnej funkcji. Zasadniczą przesłanką przy określaniu jego wysokości jest stopień natężenia krzywdy, rodzaj, charakter, długotrwałość i intensywność cierpień fizycznych i psychicznych, stopień i trwałość kalectwa. Ocena kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia musi odnosić się do okoliczności konkretnej sprawy. Porównywanie wysokości zasądzonego w różnych sprawach zadośćuczynienia, nie może prowadzić do prawidłowego rozstrzygnięcia. Zawsze, bowiem można wskazać przykład sprawy, w której zasądzono tytułem zadośćuczynienia kwotę wyższą lub niższą. Nie da się przy tym w sposób wymierny ocenić, czy doznana przez poszkodowanego krzywda jest większa czy mniejsza niż krzywda doznana przez innego poszkodowanego, na rzecz, którego w innej sprawie zasądzono inną kwotę .

Dla oceny doznanych przez powódkę cierpień kluczowe było określenie następstw dla jej zdrowia wywołanych zdarzeniem i ich wpływu na codzienne funkcjonowanie. W tym zakresie Sąd poczynił oprócz również ustalenia na podstawie dokumentacji dotyczącej przedmiotowego wypadku, dokumentów oraz w oparciu o zeznania B. S., B. Ś. jak i powódki. Sąd dał wiarę załączonym do akt sprawy dokumentom, gdyż ich prawdziwość i wiarygodność w świetle wszechstronnego rozważenia zebranego materiału nie nasuwa żadnych wątpliwości i nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Sąd uznał również za wiarygodne zarówno zeznania świadków, jak i zeznania powódki. Dotyczyły one życia powódki przed wypadkiem jak i po wypadku, momentu samego zdarzenia oraz podjętego przez powódkę leczenia. Zeznania tych osób nie zawierały w sobie sprzeczności ani nieścisłości, które mogłyby świadczyć o mijaniu się z prawdą. Ich zeznania były spójne, logiczne i wzajemnie ze sobą korespondowały. Powyższe Sąd ustalił również posiłkując się opinią biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii specjalisty chirurgii urazowo-ortopedycznej. Z opinii wynikało, że powódka na skutek zdarzenia z dnia 22 maja 2016 r. doznała stłuczenia grzbietu stopy prawej. Wypadek spowodował dolegliwości bólowe stopy i trudności w poruszaniu się przez okres 3-4 tygodni. Występujący obrzęk i ból wymagał chodzenia w luźniejszym obuwiu i uniemożliwiał prowadzenie samochodu. Jednocześnie biegły wskazał, że powódka po wypadku nie wymagała i nie wymaga pomocy osób trzecich w czynnościach dnia codziennego. Zgodnie z tabelą procentową stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu (...) z dnia 18.12.2002 r. występujące obrzęki oraz zaburzenie czucia po stłuczeniu kości można ocenić na 1 %.

Odnosząc się do zarzutu strony pozwanej dotyczącego braku winy po stronie pozwanej i przyczynienia się powódki do zdarzenia i konieczności miarkowania kwoty zadośćuczynienia Sąd zważył, że zgodnie z art. 362 k.c., jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Jak zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 listopada 2009r. (IV CSK 241/09, LEX nr 677896) samo ustalenie przyczynienia się poszkodowanego nie nakłada na sąd obowiązku zmniejszenia odszkodowania, ani nie przesądza o stopniu tego zmniejszenia. Ustalenie przyczynienia jest warunkiem wstępnym, od którego w ogóle zależy możliwość rozważania zmniejszenia odszkodowania, i warunkiem koniecznym, lecz niewystarczającym, gdyż samo przyczynienie nie przesądza zmniejszenia obowiązku szkody, a ponadto - stopień przyczynienia nie jest bezpośrednim wyznacznikiem zakresu tego zmniejszenia. O tym, czy obowiązek naprawienia szkody należy zmniejszyć ze względu na przyczynienie się, a jeżeli tak - w jakim stopniu należy to uczynić, decyduje sąd w procesie sędziowskiego wymiaru odszkodowania w granicach wyznaczonych przez art. 362 k.c. Do okoliczności, o których mowa w art. 362 k.c., zaliczają się - między innymi - wina lub nieprawidłowość zachowania poszkodowanego, porównanie stopnia winy obu stron, rozmiar doznanej krzywdy i ewentualne szczególne okoliczności danego przypadku, a więc zarówno czynniki subiektywne, jak i obiektywne.

W ocenie Sądu w przedmiotowej sprawie należało uznać, iż powódka nie przyczyniła się do powstania szkody. Ze zgromadzone w sprawie materiału dowodowego jasno wynika, iż przyczyną zdarzenia było zsunięcie się umieszczonego na niezabezpieczonych szynach obrazu o wymiarach 120x60 cm. W ocenie Sądu powódka, jako klientka sklepu miała prawo poruszać się po alejce, wzdłuż której umieszczone były regały z interesującymi ją obrazami. Naturalne jest, że klient poruszając się wzdłuż takiej alejki, szukając odpowiedniego dla siebie produktu patrzy na interesujący go produkt, nie zaś na posadzkę w poszukiwaniu ewentualnych „pułapek”, elementów, o które mógłby się potknąć lub które mogłyby się zsunąć na jego stopę.

Dodatkowo wskazać należy, co zresztą zeznał świadek B. Ś. – pracownik w sklepie pozwanej-, że obrazy były nienależycie odkładane przez klientów i opierane o separator będący poziomym prętem, co skutkowało już w przeszłości ich zsuwaniem się, w tym również na pracowników sklepu. Niemniej mimo zaistniałych sytuacji i wiedzy o tym przez pracowników sklepu nigdzie nie było wskazanych zasad czy rysunków, które wskazywałyby jak odłożyć obrazy.

Nadto wskazać należy, ze klienci sklepów nie powinni być zmuszeni do rozglądania się w górę, w dół i na boki celem upewnienia się na każdym kroku, że nie czyha na nich jakieś niebezpieczeństwo. To zadaniem kierownika obiektu jest zapewnienie bezpieczeństwa klientów na tyle, na ile jest to możliwe. W niniejszej sprawie to niebezpieczeństwo mogło być dość łatwo zażegnane, gdyby tylko osoba odpowiedzialna zakazała stosowania separatorów, co w późniejszym czasie nastąpiło.

W ocenie Sądu nie zasługiwały również na uwagę twierdzenia pozwanej, że powódka przyczyniła się do zdarzenia na skutek posiadania złego obuwia ochronnego. Poniekąd rację ma pozwana twierdząc, że w sklepie budowlanym klienci powinni zachowywać szczególną ostrożność. Niemniej wskazać należy, ze sklep pozwanej nie jest wyłącznie składem budowlanym. Sklep (...) ma nadto w swoim asortymencie również elementy służące wystroju wnętrz, produkty i narzędzia do ogrodu. Jednocześnie gdyby wizyta w sklepie miałaby być potencjalnie niebezpieczna w jakikolwiek sposób przed wejściem do sklepu zostać winna ustawiona tablica ostrzegawcza bądź powinien być umieszczony w widocznym miejscu regulamin z wytycznymi odnośnie możliwości poruszania się po terenie sklepu wyłącznie w specjalnym obuwiu. W niniejszej sprawie natomiast jak zeznał świadek B. Ś. na terenie sklepu nie było ustalonych żadnych zasad, co do rodzaju obuwia, który na terenie sklepu mogą używać klienci.

Reasumując powódka, zatem swobodnie poruszając się po sklepie nie mogła przewidzieć, że umieszczone na ekspozycjach obrazy zabezpieczone przez upadkiem w nienależyty sposób a w konsekwencji, że mogą się one obsunąć na jej stopę.

W niniejszej sprawie spełnione zostały wszelkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej pozwanej, a więc szkoda (krzywda), zaniechanie prowadzące do szkody (nienależyte oznaczenie drabiny) i adekwatny związek przyczynowo skutkowy, albowiem najpewniej gdyby obraz została prawidłowo zamontowany bądź oznaczona możliwość obsunięcia się powódka zwróciłaby większa uwagę bądź w ogóle zaprzestała ich oglądania.

Odnośnie do wysokości zasądzonego zadośćuczynienia, biorąc pod uwagę przywołane wyżej poglądy w zakresie kryteriów jakie decydują w konkretnej sprawie o przyjęciu określonej kwoty jako adekwatnej i odpowiedniej tytułem zadośćuczynienia w rozumieniu art. 445 § 1 k.c., Sąd zważył, że celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie doznanych i odczuwanych cierpień. Zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne. Jednocześnie z uwagi na to, że zadośćuczynienie za krzywdę musi wyrażać się w odczuwalnej ekonomicznie wartości, choć utrzymanej w rozsądnych granicach wyznaczonych przez aktualne warunki i przeciętną stopę życiową społeczeństwa, Sąd uznał, że powódce należy przyznać kwotę 3000 zł tytułem zadośćuczynienia. Kwota ta nie tylko uwzględnia przywołane wyżej kryteria, ale i stanowić będzie należytą rekompensatę za doznane przez powódkę cierpienia fizyczne i psychiczne, jednocześnie jednak przy uwzględnieniu aktualnych warunków i stopy życiowej społeczeństwa w ocenie Sądu nie będzie kwotą wygórowaną. Sąd zwrócił uwagę na to, że powódka odczuwała dolegliwości bólowe przez 3 miesiące od zdarzenia a jej uszczerbek na zdrowiu został ustalony na poziomie 1 %. Doznany uraz nie był szczególnie dolegliwy, w szczególności nie doszło do rozcięcia, czy złamania, a jedynie do pojawienia się czasowej opuchlizny. W ocenie Sądu kwota 3000 zł jest adekwatna do doznanego cierpienia, natomiast żądana przez powódkę kwota 5000 jest zawyżona. Powódka, choć odczuwała przez jakiś czas ból, funkcjonowała, jeździła samochodem, uczestniczyła w codziennych czynnościach, jak przed zdarzeniem.

Roszczenie o zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie w zapłacie tej kwoty znajdowało podstawę w art. 481 § 1 k.c., stosownie, do którego jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie z art. 476 k.c. dłużnik dopuszcza się zwłoki, gdy nie spełnia świadczenia w terminie, a jeżeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela.

Powódka wezwała pozwaną do zapłaty pismem z dnia 2 stycznia 2017 r. w terminie 14 dni. Wezwanie zostało odebrane w dniu 9 stycznia 2017 r. Tym samym zasadne było zasądzenie odsetek od zasądzonej kwoty od dnia 25 stycznia 2017 r.

W konsekwencji, mając powyższe na uwadze, zdaniem Sądu roszczenie powódki okazało się słuszne jedynie częściowo. Dlatego też Sąd orzekł jak w pkt I wyroku oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

Orzekając o kosztach procesu, Sąd miał na względzie, że na zasadzie z art. 100 kpc, który stanowi, iż „w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko, co do nieznacznej części swego żądania albo, gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu”. Ponieważ powództwo uwzględnione zostało w 60 % to strona pozwana powinna była zostać obciążona obowiązkiem zwrotu części kosztów procesu poniesionych przez pozwane towarzystwo.

Na koszty procesu poniesione przez powódkę składały się kwoty: 250 zł tytułem opłaty od pozwu, 900 zł jako wynagrodzenie pełnomocnika powódki zgodnie z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za radców prawnych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz zaliczka na poczet biegłego w kwocie 300 zł. Łącznie koszty poniesione przez powódkę wynoszą, zatem 1467 zł.

Na koszty poniesione przez pozwana składa się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 900 zł jako wynagrodzenie pełnomocnika pozwanej zgodnie z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za radców prawnych oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Łącznie koszty poniesione przez pozwana wynoszą, zatem 917 zł.

Uwzględniając, zatem poniesione przez strony koszty oraz wynik sprawy należało zasądzić od (...) Sp. z o.o. na rzecz powódki kwotę 513,40 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, o czym orzeczono w pkt III wyroku.

W toku postępowania powódka uiścił kwotę 300 zł tytułem zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego. Wynagrodzenie biegłego w przedmiotowej sprawie wyniosło 293,78 zł. Do rozliczenia pozostały, zatem nieuiszczone koszty sądowe w kwocie 6,22 zł, które Sąd w punkcie 4 wyroku nakazał zwrócić E. R. od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Janowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Tomasz Radkiewicz
Data wytworzenia informacji: